Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - VII
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
stwa i wszyscy zaczęli mu się przysłuchiwać. Trwało
to prawie kwadrans, ponieważ mówił bardzo roz-
wlekle, nie pomijając żadnych szczegółów. Gdy
skończył, panna Andresen zwróciła się do Nagla:
— Panie Naglu, pamięta pan swe wczorajsze
opowiadanie o chórze śpiewaków na morzu Śród-
ziemnym?
Nagel zamknął szybko album i rozejrzał się
wokoło. Twarz jego wyrażała jakoby pewien nie-
pokój. Czy było to szczere, czy tylko komedja?
Odparł cicho, że mógł się w niektórych szczegó-
łach omylić, uczynił to jednak bezwiednie, opowia-
dania swego nie komponował; było to zdarzenie
rzeczywiste.
— Ależ ja wcale nie chciałam powiedzieć, że
pan coś komponował — odparła z uśmiechem. Pa-
mięta pan swoje słowa, gdy zauważyłam, że opo-
wiadanie jest prześliczne? Powiedział pan, że raz
tylko w życiu słyszał pan coś piękniejszego, ale
było to we śnie.
— Tak — odparł Nagel, pochylając głowę —
przypominam sobie.
— Więc niech nam pan ten sen opowie...
proszę bardzo... Pan tak dziwnie opowiada... pro-
simy wszyscyl...
Lecz Nagel odmówił stanowczo. Przepraszał
bardzo, utrzymywał, że to nic szczególnego, sen bez
początku i końca, ulotne wrażenie senne. Nie spo-
sób go nawet odtworzyć za pomocą słów... Wszyscy
przecież znają te niejasne, szybko przesuwające się
obrazy, które migają niby promień jasny, znikając
prawie bez śladu. Wszyscy powinni zrozumieć, jak
niedorzeczny był ten sen. Znów rzecz się działa
w lesie srebrno-białym...
— ..A więc był las srebrny... Cóż dalej?
107
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
