Full resolution (JPEG) - On this page / på denna sida - VI
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
Below is the raw OCR text
from the above scanned image.
Do you see an error? Proofread the page now!
Här nedan syns maskintolkade texten från faksimilbilden ovan.
Ser du något fel? Korrekturläs sidan nu!
This page has never been proofread. / Denna sida har aldrig korrekturlästs.
Prz ZOUESZĄ
Dzisiejszego wieczoru ekscentrycznym zachowa-
niem się naraziłem się na Śmiech całego towa-
rzystwa, a to dlatego, by zmiękczyć panią, by pani
zechciała mnie wysłuchać. Celu dopiąłem. Dziękuję
bardzo i jestem przekonany, że mnie pani zrozu-
miała.
— Nie— wyznaję szczerze, nie zupełnie pana
rozumiem — odparła tonem nieco urażonym. Ale...
dosyć tego... Nie będę sobie łamała nad tym
głowy.
— Naturalnie... Pocóż by pani miała dłużej
się tą sprawą zajmować?...—odparł. —Ale, niech mi
pani powie otwarcie... Czy nie prawda, że zebranie
jutrzejsze pani Stenersen urządza tylko dlatego, że
wszyscy uważają mnie za człowieka nieobliczalnego,
zdolnegó do najdziwaczniejszych wybryków? Mo-
żecie państwo doznać rozczarowania. Jestem zdolny
przez cały wieczór mówić tylko „tak” lub „nie”,
a mogę nawet nie przyjść wcale. Sam jeszcze
nie wiem.
— Nie, pan musi przyjść koniecznie,
Muszę? zapytał, obrzucając ją spojrzeniem.
Nie odpowiedziała. Szli dalej obok siebie.
— W każdym razie — odezwał się Nagel —
jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem dziś panią
spotkać i przeprosić. Bardzo było mi przykro, że
panią obraziłem. Dziękuję gorąco, że pani chciała
wysłuchać moich wyjaśnień—i w duszy dziękować
będę tysiąckrotnie, gdy wrócę do siebie.
Szli dalej. Na drodze, wiodącej do pastoratu,
przystanęła. Roześmiała się głośno i rzekła, potrzą-
sając główką:
— Nie, doprawdy, nic podobnego jeszcze
w życiu nie słyszałam!
Zaczekała na resztę towarzystwa, które po-
zostało dalej. Chciał ją zapytać, czy mógłby ją
87
<< prev. page << föreg. sida << >> nästa sida >> next page >>
